Kofeina, jak udało się wykazać w licznych badaniach, poprawia wytrzymałość i wydajność. Badania, które pokazały to jako pierwsze, przeprowadzono w latach 70. XX wieku, a ich wyniki zostały od tego czasu wielokrotnie powtórzone. Kofeina jest zazwyczaj wykorzystywana przez sportowców w różnych dawkach i formie: tabletkach, żelu, napoju, gumie do żucia itd., jednakże najbardziej znanym sposobem przyjmowania kofeiny jest picie kawy. Co ciekawe, gdy w badaniach w 1988 roku porównano spożycie kawy z przyjmowaniem samej kofeiny, to właśnie ta druga pozytywnie wpływała na poprawę wytrzymałości, a kawa już nie. W celu wyjaśnienia tych rezultatów powstało kilka różnych teorii, ale jedna nich, która zakładała, że kawa musi zawierać inne składniki, które przeciwdziałają właściwościom kofeiny i sprawiają, że kawa nie jest tak efektywna, przetrwała do dziś.
Postanowiliśmy to dokładniej sprawdzić. W badaniach przeprowadzonych przez doktora Adriana Hodgsona okazało się, że kawa i kofeina działają niemalże identycznie pod względem poprawy wydajności. W badaniach wzięło udział ośmiu profesjonalnych rowerzystów i triatlonistów, którzy wykonywali próby czasowe poprzedzone zażywaniem kofeiny w postaci suplementu lub kawy. Wybrani uczestnicy badania zgłaszali, że na co dzień spożywają niewiele kofeiny (poniżej 300 mg dziennie) i zobowiązywali się do 30 minut jazdy na rowerze przynajmniej na poziomie 60% ich maksymalnej mocy wyjściowej (jest to intensywność, którą można utrzymać przez 3-4 godziny), a następnie do próby czasowej trwającej 35-40 minut, co dawało całkowity czas ćwiczeń wynoszący 65-70 minut. Takie treningi były powtarzane czterokrotnie, a za każdym razem badani przychodzili do laboratorium po całonocnym poście (np. przed śniadaniem). Raz przyjmowali kofeinę rozpuszczoną w wodzie, raz pili kawę rozpuszczalną, raz kawę bezkofeinową i w końcu pijąc placebo. Każdy z napojów był spożywany na godzinę przed jazdą na rowerze, co miało dać kofeinie czas na osiągnięcie najwyższego poziomu we krwi.
Odkryto w ten sposób, że próby czasowe były znacząco szybsze, a średnia moc była znacznie wyższa, kiedy pito kofeinę lub kawę w porównaniu do spożywania kawy bezkofeinowej i placebo. Jednak, co ciekawe, nie zaobserwowano znaczących różnic w wydajności w przypadku kawy i kofeiny.
W skrócie oznacza to, że zarówno suplementy kofeiny, jak i sama kawa poprawiają naszą wydolność. Jako że wykorzystanie kawy wydaje się mniej dyskusyjne niż przyjmowanie samej kofeiny w postaci suplementu, dla wielu będzie to lepsza opcja. Wiele osób również uwielbia smak i zapach świeżej kawy, o wiele bardziej niż suplementy.
Zalety badania:
- Ważne, praktyczne pytanie sprawdzone w kontrolowany sposób.
- Poziom kofeiny we krwi był mierzony i wykazywał ten sam schemat: wyższy poziom, lepsza wydolność.
Wady badania:
- Uczestnicy badania przyjmowali 2 duże porcje kawy, co może być znacznie większą dawką, niż sportowcy zazwyczaj przyjmują. Warto byłoby powtórzyć badania z wykorzystaniem mniejszych dawek kofeiny i kawy.
- W celu zachowania kontroli w badaniu nie spożywano śniadania przed treningiem. Aby bardziej oddać sytuację, z jaką mamy do czynienia podczas zwykłego wyścigu, byłoby dobrze powtórzyć badania po zwykłych przygotowaniach (po śniadaniu).